Niepłodność na tle immunologicznym
Przyczyny niepłodności na tle immunologicznym są w zasadzie takie same jak poronień nawracających – utrwalona nieprawidłowa reakcja prozapalna układu immunologicznego, bądź jej skutki . Do nich należą choćby zrosty w miednicy mniejszej, niedrożność jajowodów, stany zapalne endometrium itp. Nie można zapominać o endometriozie (a zwłaszcza głęboko naciekającej) – jedną z jej przyczyn jest także utrwalona hiperaktywność układu immunologicznego, czyli reakcja prozapalna. Bez udziału układu immunologicznego nie mogłoby dojść do głębokiego naciekania tkanek sąsiadujących z macicą. Wszelkiego rodzaju zrosty w jamie brzusznej także są wynikiem nadmiernej reakcji immunologicznej na bodźce zapalne (to nie oznacza wyłącznie bodźców infekcyjnych!). Wszelkie zmiany pozapalne w miednicy mniejszej ograniczają możliwości zajścia w ciążę – z powodów mechanicznych (np. niedrożne jajowody), funkcjonalnych (zaburzenia czynności jajnika i owulacji w trakcie i po procesach zapalnych) oraz poprzez zaburzenia prawidłowych procesów podczas implantacji zarodka (niezależnie od sposobu zajścia w ciążę). Ta ostatnia przyczyna jest najtrudniejsza do zdiagnozowania ze względu na brak dokładnych markerów niepłodności. Przy podaniu zarodka z zewnątrz (zapłodnienie in vitro wraz z embriotransferem) kobieta natychmiast „jest w ciąży”. Jeżeli tej ciąży nie można potwierdzić klinicznie po 10 dniach od embriotransferu, to oznacza, że doszło do tzw. defektu implantacyjnego, którego dwiema głównymi przyczynami są defekty genetyczne zarodków i nieprawidłowa reakcja immunologiczna. O ile defekt genetyczny zarodka można wyeliminować poprzez prenatalną diagnostykę genetyczną (PGT – prenatal genetic testing), to nie możemy w 100% zapewnić utrzymania ciąży przy istnieniu zaburzeń immunologicznych. Jednak badania naukowe i odniesienie do utrzymania ciąży w przypadkach poronień nawracających dowodzą, że skuteczność zabezpieczenia implantacji i wczesnej ciąży przy leczeniu immunostabilizującym (lub innym koniecznym – ustalonym po badaniach laboratoryjnych) wynosi ok. 85 – 90%. To oznacza, że w przypadkach długotrwałych niepowodzeń tradycyjnego leczenia niepłodności, jak i kilku nieudanych transferów (np. więcej niż trzech) – warto przeprowadzić diagnostykę immunologiczną i zastosować odpowiednie leczenie. Tym właśnie się zajmuję i oferuję swoją pomoc w takich, teoretycznie niewyjaśnionych, przypadkach niepłodności.

Zajmuję się diagnostyką i leczeniem pacjentek z poronieniem nawykowym od połowy lat dziewięćdziesiątych. Ostatnio, po wdrożeniu najnowocześniejszych metod diagnostycznych i leczenia opartego na wieloletnim doświadczeniu wspomnianych profesorów z Chicago i Moskwy, wyniki są bardzo zachęcające. Zdecydowana większość pacjentek, które trafiły do mojego gabinetu ma już dzieci – odsetek ciąż ponad 13-tygodniowych wynosi 95, a porodów ponad 90.

Poronienia nawykowe można skutecznie leczyć!